niedziela, 29 września 2013

Dynie giganty






Plony część dalsza






Uprawa pomidorów poza folią

Oto moja metoda:
Na wysokości 1/3 butelki (od dna licząc) wycinam otwór. Jego średnica pozwala na wlanie do butelki wody z konewki. Do butelki przez korek dołączam wężyk, którego koniec doprowadzam do korzenia pomidora. Butelkę umocowuję na listewce.


 Dobrze jest chronić pomidory przed porywistym wiatrem i deszczem, np. przykrywając je folią:


Urodziny

Ukończyłem 75 lat.

Ogródek kwitnie




Schowek na narzędzia

Sposób na ciekawe wykończenie schowka na narzędzia – ławka w środku.

Uprawa pomidorów w folii

Uprawa pomidorów w folii nie należy do łatwych czynności. Trzeba dbać, żeby pomidory nie złapały jakiejś choroby. Najbardziej cieszy, gdy plon jest duży, ładnie pachnie i jest smaczny. Oto moja metoda:
Budowa folii powinna zapewniać optymalne dla pomidorów: miejsce do wzrastania, nawodnienie ziemi, ilość światła i temperaturę.
Dlatego we wnętrzu folii (pod sufitem) umieściłem wzmacniane listwy, do których przyczepiam na haczyki linki z pomidorami.
W tle nad oknem widać odpowietrznik.
Mój system nawadniania:
Po prawej na 1. zdjęciu widać zamontowaną do ściany beczkę z wodą podłączoną do węża ogrodowego.
Na 2. zdjęciu widać małe wężyki nawadniające pomidory ogrodzone doniczkami.
Pomidory bez takich warunków:

Moje plony: najmniejszy i największy

Babcia też dba o folię:





Mój ogród

Wraz z żoną Krystyną zajmuję się całkiem dużym ogródkiem. Niedawno wybudowałem altankę i folię.


O mnie

Nazywam się Gwidon, mam 75 lat. Mieszkam w malowniczej wsi w powiecie bydgoskim. Interesuję się ogrodnictwem, wędkarstwem, mechaniką, majsterkowaniem i budownictwem. Jestem na emeryturze. Wiele lat pracowałem jako zdun.